Jak wcześniej pisałem, zespół Aspergera jest zaburzeniem neurorozwojowym. Jego powstanie nie wynika ze złego wychowania albo ze złej diety.
Sięgając do analogii komputerowych, można porównać jego mechanizm do źle funkcjonujących peryferii komputera. Procesor centralny jest OK, pamięć też, ale karta graficzna (czyli element generujący obraz) przekłamuje, monitor faluje, głośniki trzeszczą, w kamerce są zakłócenia a w mikrofonie szumy. Czyli świadomość nieprawidłowo odbiera rzeczywistość ze względu na przekłamania, wyciąga nieprawidłowe wnioski (bo ma nieprawidłowe dane) a jeszcze do tego ma problem z wyrażeniem swoim myśli i uczuć, bo na wyjściu są szumy i trzaski!
Istnieje wiele badań, które mówią, że jest to związane z nieaktywnością pewnych obszarów mózgu, przy czym nie wiadomo z czego wynika ten brak aktywności. Być może z tego, że nie ma połączeń z innymi fragmentami mózgu a może dlatego, że te obszary mają wewnątrz siebie jakieś defekty uniemożliwiające prawidłową pracę.
W zespole Aspergera najczęściej uszkodzone są następujące mechanizmy:
- odczytywanie emocji na twarzy rozmówcy
- odczytywanie mowy ciała
- rejestracja rysów i zapamiętywanie twarzy drugiej osoby
- teoria umysłu
- zabawa „na niby”
- rozumienie kłamstwa
- wykrywanie intencji drugiej osoby
- wykrywanie ironii, sarkazmu, rozumienie przenośni
- wykrywanie kierunku patrzenia drugiej osoby
- przełączanie się pomiędzy zadaniami
- niezdolność do uogólniania
- myślenie abstrakcyjne